niedziela, 4 listopada 2018

Plamki jaszczurki (czyli spotkanie z salamandrą plamistą)

Kiedy raz byłem w lesie, spotkałem salamandrę plamistą. Mamy ciepłą jesień, a salamandry lubią taką pogodę, ale ja miałem wyjątkowe szczęście, bo spotkałem ją aż trzy razy podczas jednego spaceru.
Adam Wajrak w Przewodniku Prawdziwych Tropicieli mówi, że najlepiej ich szukać po nocnym deszczu, przy leśnych drogach, w górach.  Lubią mokre drewno. Nie lubią drzew z oberwaną korą. To by się zgadzało: byłem na spacerze w lesie niedaleko Nowego Sącza, a wcześniej padał deszcz. Moja salamandra znajdowała się na wilgotnym pniu drzewa.
Salamandra należy do rodziny płazów, inaczej mówi się na nią jaszczur plamisty, albo jaszczur ognisty. Pasuje do niej takie określenie, prawda? Naukowcy mówią, że jej wygląd jest podobny do stworzeń, które żyły pierwsze na Ziemi, czyli teropodów.

Salamandra nie jest szybka. Ta, którą ja znalazłem zachowywała się spokojnie, nie uciekała. Właściwie była cały czas nieruchoma. Ruszyła się dopiero wtedy, gdy odchodziłem.




Salamandra jest symbolem Gorczańskiego Parku Narodowego.

Zgłaszajcie się, kto widziała salamandrę?

Plamki jaszczurki (czyli spotkanie z salamandrą plamistą)

Kiedy raz byłem w lesie, spotkałem salamandrę plamistą. Mamy ciepłą jesień, a salamandry lubią taką pogodę, ale ja miałem wyjątkowe szczęści...